Dyskonty wygrały. Klienci mogą mieć problem
Udział tego sektora w handlu spożywczym w tym roku przekroczy 45 proc. Teraz, by obniżyć koszty, dominujące sieci dyskontów ograniczają ofertę na półkach i narzucają swój model innym firmom.
W polskim handlu zdecydowanie postępuje dyskontyzacja, a wojna cenowa pomiędzy największymi sieciami tylko te trendy przyspieszy. Oznacza to stopniowe ograniczanie oferty na sklepowych półkach, co stopniowo zaczyna być zauważalne, a będzie problemem zwłaszcza dla producentów.
Tanie sklepy zyskują
Dyskonty są zdecydowanie najsilniejszym kanałem rynku spożywczego, na koniec 2023 r. ich udział w zakupach wynosił 43,7 proc., zaś w tym roku przekroczy już próg 45 proc. Pozostałe sektory tracą, zwłaszcza największe hipermarkety. Wojna cenowa miedzy Lidlem i Biedronką wymusiła na dostawcach kolejne rabaty i zmusiła inne sektory rynku do silniejszej aktywności promocyjnej, choć zdaniem wielu ekspertów jednocześnie zdestabilizowała rynek. Pokazała jednocześnie, że to model dyskontowy dominuje i do niego muszą się dostosować inni gracze, co oznacza większy udział marek własnych i stopniowo zawężanie liczby tego samego typu produktów na półkach do tych najszybciej rotujących.
– Klienci są nadmiarem zdezorientowani i naprawdę nie potrzebują siedmiu różnych keczupów do wyboru, choć wszystko oczywiście zależy od kategorii. Choćby w majonezie silne są lokalne przyzwyczajenia co do marek. Ograniczanie oferty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta