Doradcy polskiego atomu mają ułatwić pozyskanie pieniędzy
Wybrani doradcy pomogą określić warunki współpracy z instytucjami finansowymi, które pożyczą nam pieniądze. To bardzo ważne dla zapewnienia finansowania projektu – mówi Piotr Piela, wiceprezes Polskich Elektrowni Jądrowych.
W jaki sposób wybraliście doradcę? To był przetarg konkurencyjny?
Tak, to było wielomiesięczne postępowanie. Najpierw zrobiliśmy rozeznanie rynku, aby ustalić, który z podmiotów może mieć doświadczenie i zdolności kompetencyjno-finansowe, żeby podołać takiemu projektowi jak nasz. Pierwsza lista była dłuższa, do finału wybraliśmy trzy firmy, z którymi od kilku miesięcy prowadziliśmy intensywne rozmowy. Zależało nam, aby po pierwsze rozpoznać ich punkt widzenia na temat realizacji projektu jądrowego, a po drugie ustalić proponowaną przez nich kompozycję zespołu. Z naszego punktu widzenia bardzo istotne są doświadczenia firmy, a z drugiej strony kluczowe znaczenie mają same zespoły, które zostaną oddelegowane do realizacji naszego projektu. My w międzyczasie realizujemy obraną przez nas strategię, w ramach której skupiliśmy się na zabezpieczeniu deklaracji finansowania i potwierdzeniu udziału w projekcie przez agencje kredytów eksportowych. Ich udział w finansowaniu dłużnym (dłużnym, nie w koszcie całej inwestycji) ma sięgać do 80 proc. Podczas wielu rund spotkań udało nam się z jednej strony zapoznać rynek z naszym projektem, a z drugiej zapoznać się z oczekiwaniami tychże instytucji. Na koniec dokonaliśmy selekcji w odniesieniu do najlepszych naszym zdaniem kompetencji zespołu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta