Zestrzelony samolot i geopolityka. Jak Putin traci Kaukaz
Polityka Kremla i feralna pomyłka rosyjskich wojskowych, która doprowadziła do śmierci kilkudziesięciu ludzi, może poważnie osłabić rosyjskie wpływy w regionie.
Stare kaukaskie przysłowie mówi, że lepiej mieć godnego wroga niż kiepskiego przyjaciela. Wygląda na to, że Rosja dla państw Kaukazu Południowego staje się właśnie „kiepskim przyjacielem”.
Od upadku Związku Radzieckiego wpływy Rosji w regionie mocno się skurczyły. A po wydarzeniach sprzed kilku dni sytuacja jeszcze bardziej może się zmienić na niekorzyść Kremla.
Do katastrofy samolotu pasażerskiego azerbejdżańskich linii lotniczych Azerbaijan Airlines lecącego z Baku do Groznego doszło w Boże Narodzenia. Rozbił się tuż obok lotniska w kazachstańskim Aktau, przed tym w trybie awaryjnym samolot musiał przelecieć przez Morze Kaspijskie. Zginęło wówczas 38 osób z 67 obecnych na pokładzie.
Rosyjskie media natychmiast informowały, że maszyna jakoby zderzyła się ze stadem ptaków. Wysunęły też wersję, że na pokładzie doszło do eksplozji butli gazowej. Dopiero w czwarty dzień, gdy wszystkie światowe media już trąbiły (powołując się na władze w Baku) o zestrzelonym przez rosyjską obronę przeciwlotniczą azerbejdżańskim...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta