Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pędzi jak kolej wysokich prędkości

21 stycznia 2025 | Sport | Kamil Kołsut
Iga Świątek jest najmłodszą tenisistką, która 10 razy awansowała do ćwierćfinału turnieju Wielkiego Szlema, od 2008 roku i Swietłany Kuzniecowej
autor zdjęcia: PAP/EPA
źródło: Rzeczpospolita
Iga Świątek jest najmłodszą tenisistką, która 10 razy awansowała do ćwierćfinału turnieju Wielkiego Szlema, od 2008 roku i Swietłany Kuzniecowej

Iga Świątek po jednym z najbardziej jednostronnych meczów tegorocznego Australian Open pokonała Evę Lys 6:0, 6:1. Polka spędziła jak dotąd w Melbourne na korcie 4,5 godziny i po raz drugi w karierze awansowała do ćwierćfinału.

Presja towarzyszyła tego dnia wyłącznie wiceliderce światowego rankingu. Lys, która przegrała w kwalifikacjach, ale awansowała do turnieju głównego jako „lucky loser”, od pierwszej rundy mogła wychodzić na kort z przekonaniem, że nie ma nic do stracenia. To dało jej trzy zwycięstwa. Innych przewag, poza brakiem oczekiwań, Niemka jednak nie miała.

Lys zagrała tak, jak powinna, czyli bez strachu. Atakowała odważnie, ale częściej od uśmiechu na jej twarzy pojawiało się rozczarowanie po piłkach, które lądowały kilka centymetrów za linią.

Blisko była tylko w pierwszym gemie, bo Świątek potrzebowała najwyraźniej kilku chwil, aby wejść w dobry rytm. Niemka miała wtedy nawet dwie okazje na przełamanie i objęcie prowadzenia, ale ich nie wykorzystała. Na tym jej szanse się skończyły. 23-latce pozostała radość z małych rzeczy.

Stadion się wypełniał

Świątek włączyła tryb „bez litości” i wygrała seta w 24 minuty. Raducanu dwa dni wcześniej w pierwszej partii zdobyła z Polką 12 punktów, a Lys teraz – 10. Osiem zawdzięczała niewymuszonym błędom naszej tenisistki, sama zagrała jednego winnera. Właśnie wtedy, choć chodziło o punkt na 15:40, uśmiechnęła się i zacisnęła pięść, a siedzący w boksie rodzice bili brawo.

Drugi set był już dla Lys lepszy, a kiedy wygrała gema na 3:1 można było odnieść wrażenie, że radości towarzyszy lekkie niedowierzanie.

Więcej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 13080

Wydanie: 13080

Spis treści
Zamów abonament