Obowiązkowa składka na NFZ boli tych, którzy leczą się prywatnie
Ponad połowa badanych deklaruje, że gdyby miała wybór, zrezygnowałaby z obowiązkowej składki zdrowotnej i samodzielnie finansowała leczenie.
„Rzeczpospolita” jako pierwsza poznała wyniki badania Enel-Med, które pokazują, że gdyby składka na ubezpieczenie zdrowotnie nie była obowiązkowa, to 55 proc. (30 proc. zdecydowanie tak, 25 proc. raczej tak) Polaków przestałoby ją płacić. Grupa ta zadeklarowała, że samodzielnie finansowałaby sobie leczenie.
Już teraz dwa razy więcej osób wybiera prywatną opiekę zdrowotną zamiast publicznej (36 proc. vs. 17 proc.), a wśród młodszych pacjentów, od 18. do 30. roku życia, odsetek ten sięga 46 proc. Więcej niż jedna trzecia badanych (34 proc.) zadeklarowała przy tym, że korzysta z obu dostępnych form, czyli leczy się w publicznej i prywatnej służbie zdrowia.
Ważna rola NFZ
W ocenie ekspertów Enel-Med, mimo że dziś za leczenie często płacimy podwójnie, nie oznacza to, że w dyskusji o przyszłości systemu ochrony zdrowia można pomijać rolę Narodowego Funduszu Zdrowia. Ich zdaniem, mimo rosnącej popularności prywatnej opieki, NFZ pozostaje kluczowy dla finansowania kosztownych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
