Świetny miesiąc obligacji skarbowych. A to dopiero początek?
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Po lutym chyba już wszyscy zdali sobie sprawę, że wkroczyliśmy w okres znacząco podwyższonej zmienności, choć jak na razie w wynikach funduszy nie widać większych problemów. Prawdopodobnie to tylko kwestia czasu, ale kłopoty mogą dotyczyć tylko części produktów.
Obligacje znów w cenie
Jak trwoga, to do Boga, co na język inwestora można przetłumaczyć – do obligacji. Początek marca wskazuje, że najtrudniejszy okres dla inwestorów może być blisko. Luty, podobnie jak i styczeń, przyniósł spadek rentowności polskich obligacji skarbowych, tym razem w nieco większej skali. Oprocentowanie przykładowo papierów dziesięcioletnich sięga na początku marca 5,78 proc. i jest około 8 pkt baz. poniżej zamknięcia 2024 r. To oczywiście niewiele, ale wystarczająco, by inwestorzy zyskali dodatkową premię z umocnienia cen papierów skarbowych, czego nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta