Sekret i tajemnica
Ciekawe, co ustalono za zamkniętymi drzwiami w Dżuddzie, gdy spotkały się delegacje USA i Ukrainy? Bo gdy drzwi były otwarte – jak w Białym Domu – okazało się to raczej wulgarne.
Jest więc pożytek z tajemnicy, nie tylko taki, że zaostrza ciekawość. Bez tajemnicy obywa się tylko pyskówka, polityka jest na nią skazana, tak jak żywa istota na oddychanie.
Jednak przecież są ludzie, którzy to wiedzą: członkowie delegacji, tłumacz, ktoś nagrywający lub stenografujący rozmowy. A więc poufne spotkanie nie jest żadną tajemnicą, tylko sekretem. Sekret wcześniej czy później wyjdzie na jaw, choć nieraz dopiero wtedy, gdy nie posiada już...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta