Niepoprawny idealista Ameryki
John Kerry całe życie walczył o pokój oparty na prawie międzynarodowym i jedność ludzkości w walce przeciw klimatycznej katastrofie. W wieku 81 lat jest świadkiem niszczenia wszystkiego tego przez Donalda Trumpa.
Szczupły, wysoki, dziś już z siwą ale wciąż bujną czupryną: John Kerry emanuje elegancją. Jakby podyktowaną jego szlachetnym pochodzeniem. Jego matka, Rosemary Forbes, była potomkinią pierwszego gubernatora Massachusetts Johna Winthropa. Po stronie ojca jego korzenie sięgają do dziś polskiego Prudnika na Dolnym Śląsku. Jego ojciec, Richard Kerry, jako dyplomata spędził wiele lat na placówkach we Francji. John dzieciństwo przeżył więc jakby okrakiem między Ameryką i Europą, w szczególności każdego lata odwiedzając rodzinną rezydencję we francuskiej Brytanii. To na zawsze odbiło się na jego psychice: świat postrzegał w sposób bardziej złożony niż większość Amerykanów.
Poważny, pracowity, zdyscyplinowany: zdobył magisterium ze stosunków międzynarodowych na Yale, jednym z najlepszych uniwersytetów kraju. To wtedy przeżył romans z siostrą cioteczną Jackie Kennedy, której mąż był wówczas prezydentem Stanów Zjednoczonych. Zaproszony do domu Kennedych, od razu dał się porwać przez urok JFK. Zamordowany później amerykański przywódca stanie się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta