Nie jesteśmy skazani na wieczną wojnę KO z PiS
W II turze wyborów prezydenckich po raz piąty z rzędu zmierzą się ze sobą kandydaci Platformy Obywatelskiej/Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Ale szóstego takiego starcia może już nie być.
W 2020 roku w I turze Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski zebrali łącznie niemal 74 proc. głosów. W tym roku Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski zebrali mniej. KO i PiS robią coraz więcej miejsca dla innych graczy na scenie politycznej.
Jeśli ktoś zastanawia się, dlaczego tak się dzieje, to wystarczy, że spojrzy uważnie na zakończoną właśnie kampanię wyborczą. Biorąc pod uwagę, jak bardzo obie strony ciągnącego się od 2005 roku konfliktu politycznego w Polsce podkreślały wagę nadchodzących wyborów, była ona w wykonaniu Trzaskowskiego i Nawrockiego wyjątkowo bezbarwna.
Nawrocki jako „obywatelski” kandydat miał umożliwić PiS nowe otwarcie i wyjść poza krąg twardego elektoratu PiS. Skończyło się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta