Resort rodziny chce skończyć z dyskryminacją ojców
Na uzyskanie rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego, potocznie zwanego „Mama 4+”, mężczyźni dziś w praktyce mają znikome szanse. Będzie zmiana przepisów – wynika z ustaleń „Rzeczpospolitej”.
Matczyne emerytury wprowadziła ustawa o rodzicielskim świadczeniu uzupełniającym (tekst jedn. DzU z 2022 r., poz. 1051), która weszła w życie 1 marca 2019 r. Mają one zapewnić środki utrzymania osobom, które zrezygnowały z zatrudnienia, aby wychowywać dzieci lub z tego powodu w ogóle go nie podjęły. O wsparcie może się ubiegać matka po ukończeniu 60. roku życia, która urodziła i wychowała (bądź tylko wychowała) co najmniej czworo dzieci.
Taka sama pomoc przysługuje mającemu 65 lat ojcu, który wychowywał dzieci po śmierci ich matki, po porzuceniu przez nią rodziny lub gdy długotrwale zaprzestała ona wychowywać potomstwo. Aby otrzymać świadczenie, wnioskodawca musi mieszkać w Polsce i mieć tutaj „ośrodek interesów życiowych” co najmniej przez dziesięć lat oraz rozliczać się u nas z fiskusem. Pomoc jest wypłacana rodzicom, którzy nie mają pieniędzy na utrzymanie. Wsparcie przysługuje w wysokości najniższej emerytury (obecnie 1878,91 zł). Gdy natomiast osoba zainteresowana pobiera już świadczenie z ZUS lub KRUS, lecz jest ono mniejsze, zostaje podwyższone do kwoty najniższej emerytury.
Dane Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do których dotarliśmy, pokazują, że według stanu na koniec maja 2025 r. liczba zarejestrowanych wniosków o rodzicielskie świadczenie uzupełniające wyniosła 105 438, w tym jedynie 667 złożyli mężczyźni.
Oprócz kwestii kulturowych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)