Los Ukrainy waży się na Alasce
Zarówno w Rosji, jak i w Ukrainie nie wierzy się w możliwość szybkiego zakończenia trwającej czwarty rok wojny na pełną skalę. Ale nie wyklucza się, że pewne decyzje mogą zapaść już w piątek.
Amerykański prezydent narzekał w środę na media, które „niesprawiedliwie oczerniają” jego piątkowe spotkanie z Władimirem Putinem na Alasce. – Gdybym w ramach umowy z Rosją dostał za darmo Moskwę i Petersburg, Fake News i tak powiedziałyby, że zawarłem złą umowę – napisał w swojej sieci społecznościowej.
Oburzał się, że amerykańskie media cytują „nieudaczników i naprawdę głupich ludzi, takich jak John Bolton”. Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego (za pierwszych rządów Trumpa) zarzucił prezydentowi USA brak wizji strategicznej oraz chęć szybkiego zakończenia wojny i zdobycia Pokojowej Nagrody Nobla. Jak lider Ameryki w piątek na Alasce chce przekonać rosyjskiego dyktatora do zawieszenia broni nad Dnieprem? Tego na razie nie zdradza.
Czego obawia się Ukraina?
Wielu komentatorów w Kijowie próbuje dojść do siebie po poniedziałkowych wypowiedziach Donalda Trumpa, który oburzał się po rozmowie z Wołodymyrem Zełenskim, że ukraiński przywódca nie może dokonać „pewnej wymiany terytorium” bez zmiany konstytucji. – Otrzymał zgodę na to, by prowadzić wojnę i zabójstwa, ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
