Afera na sierpień
Rząd, który bardzo liczył na polityczne korzyści z tytułu uruchomienia KPO, ma w końcu z tego głównie kłopoty. Jest afera czy nie ma żadnej afery?
Internet szybko zdecydował: jest afera. Głupi rząd, idąc za głosem szalonej Brukseli, wyrzucił w błoto góry pieniędzy. A cwani przedsiębiorcy (grupa generalnie znienawidzona, bo jej się dobrze powodzi) kupili sobie za to jachty. Politycy (i z prawej, i z lewej strony) zgodnie podnieśli larum: pieniądze zamiast na szpitale poszły na jachty, solaria i kluby dla swingersów. A rząd uznał, że najlepiej natychmiast wstrzymać wypłaty z programu i zagrozić surowymi kontrolami tym przedsiębiorcom, którzy z niego skorzystali.
No to jest afera czy jej nie ma? Zależy od tego, gdzie spojrzeć.
Tak, jest afera, bo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)