Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ogród Pana Boga

18 kwietnia 1998 | Plus Minus | CM
źródło: Nieznane

ESEJ: "Pan Tadeusz" prezentowany Francuzom

Ogród Pana Boga

Michał Elwiro Andriolli, ilustracja do "Pana Tadeusza": "Ach, to może ostatni! patrzcie, patrzcie, młodzi,/ Może ostatni, co tak poloneza wodzi"

CZESŁAW MIŁOSZ

Przeczytałem "Pana Tadeusza" po raz, dajmy na to, dwudziesty - liczba ta musi być dowolna przy utworze, którego całych partii uczyliśmy się w szkole na pamięć. I tym razem, jak zawsze, zaciekawienie moje było żywe, choć byłem teraz bardziej świadomy tego, co w tym poemacie szczególnie przyciąga moją uwagę. Celowo używam słowa: zaciekawienie, bo literatura przeszłości może nas nudzić, bawić albo sprawiać nam przyjemność, nie zawsze jednak nas po prostu zaciekawia.

Poemat o życiu na wsi, opisy wschodów i zachodów słońca, potraw, polowań, towarzyskiego obrzędu zasiadania przy stole - dobrze, ale w jaki sposób język, ułożony w dwuwiersze, takie, jakie lubił wiek osiemnasty, może unieść tę, rzeklibyśmy, prozaiczność, nie przestając być baletem rymów i cezur? Co sprawia, że tak rzeczywisty jest na przykład ogród warzywny albo kształt obłoków w niebie nad leśnym krajobrazem? Przemieniona słowami najzupełniejsza z w y k ł o ś ć stanowi zagadkę i najsilniejszą stronę "Pana Tadeusza", i to by mi wystarczyło, niestety jest w nim jeszcze intryga i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1364

Spis treści
Zamów abonament