Japońska zgoda
Japońska zgoda
Jan Kott (z prawej) i Józef Opalski
FOT. Z ARCHIWUM JÓZEFA OPALSKIEGO
JÓZEF OPALSKI: - Jak widzisz Polskę i Amerykę w tej chwili? Z perspektywy Kalifornii i Santa Monica?
JAN KOTT: - Polskę z daleka. Amerykę z bliska. Ameryka z bliska jest także z daleka. A Polska z daleka jest także z bliska.
Jakie są teraz twoje zainteresowania, fascynacje?
Jest tutaj, jak widzisz, przede wszystkim bardzo ładnie. I kiedy nie ma takiego wiatru jak w tej chwili, można bardzo przyjemnie spacerować. Jest piękny widok na ocean i właściwie dla starszego pana to miejsce idealne. Ale mówiąc serio i zupełnie szczerze, pobyt tutaj, w Kalifornii, odcina cię od wszelkich źródeł emocji. Do teatru nie chodzę, albo bardzo rzadko. Do kina nie chodzę, albo bardzo rzadko. Amerykańska literatura nie za bardzo mnie interesuje... Żyję więc właściwie na odległość, książkami czy pismami z Polski. I to one są dla mnie jakimś zaczynem, czasem intelektualnym, czasem emocjonalnym.
W twoim, tak przecież bogatym, życiu były różne wydarzenia, powiedzmy, religijne. Nawet pobyty w klasztorach. Jaki jest dzisiaj twój stosunek do wiary i religii?
Trudno na to pytanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta