Jedną ręką
BOKS
Gołota wygrał
Jedną ręką
W nocy z piątku na sobotę Andrzej Gołota stoczył w Atlantic City swój kolejny zawodowy pojedynek. Nie trwał on długo. Jack Basting został poddany w trzeciej rundzie.
-- Myślałem, że będzie trudniej -- powiedział Gołota, który w "Trump Marina" odniósł 30. zwycięstwo na zawodowym ringu. -- Teraz czas na poważniejszego rywala.
42-letni Jack Basting faktycznie nie był zbyt groźnym przeciwnikiem. Odniósł wprawdzie jako zawodowiec 15 zwycięstw przy 8 porażkach, wytrzymał 10 rund z Joe Hippem, ale w walce z Gołotą nic, poza odpornością na ciosy, nie pokazał. Takie walki, jak z Dixonem czy Bastingiem, nie mają już dla Gołoty żadnego znaczenia. Z "rywalami" tej klasy może wygrywać jedną ręką. Teraz musi już walczyć z kimś, kto ma nazwisko i zna się na rzeczy.
j. p.