Informacje
Informacje
Amerykański resort sprawiedliwości zgłosił poważne zastrzeżenia wobec projektu sojuszu przewoźników American Airlines i British Airways twierdząc, że zaszkodzi on zdrowej konkurencji, jeśli obaj partnerzy nie pójdą na ustępstwa. Połączenie sił i środków obu przewoźników spowoduje, że pasażerowie będą płacić znacznie wyższe ceny w podróżach między USA i Wlk. Brytanią -- stwierdził zastępca prokuratora generalnego Joel Klein. Jego zdaniem, jedynie silne środki zaradcze uzasadniałyby zatwierdzenie sojuszu, który naruszy zdrową konkurencję. Konkretnie, należy odstąpić dostateczną liczbę okienek czasowych na lądowania i starty (slots) na lotnisku Heathrow, aby konkurujące z nimi linie lotnicze mogły świadczyć nowe usługi w przelotach do USA przez Atlantyk. Mimo ostrego tonu oświadczenia, specjaliści nie uważają, by administracja zaostrzyła stanowisko wobec sojuszu, który nadal jest większym zagrożeniem dla europejskich władz ds. konkurencji. Resort sprawiedliwości USA żąda odstąpienia 336 okienek czasowych, a komisarz Karel van Miert chce zmusić AA i BA do odstąpienia 350 slots tygodniowo na Heathrow. Przewoźnicy mają nadzieję, że uda im się "wywinąć" po odstąpieniu niecałych 300, a nawet 250. Komisja Europejska ma ogłosić swe stanowisko w czerwcu. Obie linie ogłosiły projekt sojuszu w kwietniu `97. Obsługują teraz 58 proc. lotów tygodniowo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta