Wrazurze
Wrazurze
MACIEJ RYBIń SKI Z BONN
Mój fryzjer wie wszystko. Jest facetem genialnym. Wystarczy rzucić jedno słowo, jak hasło, aon, znożycami wręku, zastyga na chwilę, w idocznie wyszukując w głowie właściwej szufladki, otwiera ją izaczyna mówić. Leje się potok słów, zdań okrągłych isłusznych, w które ubiera fakty ipoglądy starannie ze sobą przemieszane. Mój fryzjer rezonuje owszystkim -- oniebezpieczeństwie upadku na Ziemię meteorytu, ozasługach ibłędach trenera Bertie Vogtsa, osytuacji w Kosowie, oprzyczynach bezrobocia iwłaściwych sposobach jego zwalczania, odziecku księżniczki Karoliny, o postępach wfizyce oddziaływań słabych, o działaniu pigułki Viagra na wzrok isłuch, oskutkach wprowadzenia Euro dla posiadaczy obligacji państwowych, o konflikcie na Cyprze iotym, gdzie najlepiej pojechać na urlop.
Nie trzeba czytać gazet, nie trzeba oglądać telewizji ani słuchać radia. W ystarczy posłuchać mojego fryzjera, aby dowiedzieć się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta