Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Informacje

25 lipca 1998 | Ekonomia | HB

NAMARGINESIE

Informacje

Wrogami klasy pracującej nazwał Fidel Castro "cuenta-propistas", czyli Kubańczyków pracujących na własny rachunek. Jak podała z Hawany AFP, Castro skrytykował ich za to, że zarabiają za dużo iże zrobiliby wszystko, żeby tylko zachować swoje bogactwo. Na Kubie, przeżywającej od lat kłopoty zpowodu niewydolności systemu ekonomicznego, było w kwietniu ponad 153 tysiące "cuenta-propistas", nie licząc 11 tys. właścicieli ciężarówek itaksówek. Zapewne żyje im się trochę lepiej niż marnie opłacanym lekarzom czy policjantom. Państwo jednak nie spuszcza znich oka: zprzytoczonej przez AFP wypowiedzi funkcjonariusza ministerstwa gospodarki wynika, że legalnie działający "cuenta-propistas" mogą wprawdzie zarobić na życie, ale wzbogacić się -- już nie. Isłusznie: komunizm ibogactwo do siebie nie pasują.

h. b.

Brak okładki

Wydanie: 1448

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament