Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ramię w ogniu

25 lipca 1998 | Plus Minus | KR

RAPTULARZ KOŃCA WIEKU

Ramię wogniu

KRZYSZTOF RUTKOWSKI

1.

Edward Stachura: "Próbowałem nieraz to wszystko stępić (. .. ) tak jak się przytępia nóż okamień. Żeby było łatwiej żyć. Bo to jest jednak cholernie męczące. (. .. ) Ale nic ztego".

2.

W połowie lipca bolało bardzo. Myślałem, że nie wytrzymam, ale wytrzymałem, pewno dlatego, że odpowiadam za eksperymenty, które sobie aplikuję. Dotyczą one odporności na cierpienia fizyczne iobejmują ciało iducha. Poza tym widzę, bezsilny, zjaką godnością znosi ból człowiek mi bardzo bliski ichoć niewiele mogę ulżyć mu wcierpieniach, to jednak jego zmagania dodają mi sił.

Nie trzeba się bać: moje doświadczenia dotyczą technik ekstatycznych iulotnych gatunków mowy. Przeprowadzać je muszę, żeby nie kłamać sobie iinnym: skoro doszedłem do wniosku, że wiara, nadzieja imiłość, według Mickiewicza, zależy od przemiany ciało w słowo, to muszę sprawdzić, na czym przemiana polega. To trudne, ale wykonalne.

3.

Iznalazłem się w środku karnawału. Szalonej nocy z 12 na 13 lipca, kiedy Francja wygrała mecz z Brazylią. Paryż wpadł wszał, worgiastyczne uniesienie, które natychmiast wstąpiło też we mnie, choć nie widziałem jasno, czy mój stan duszy projektuje napięcie, czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1448

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament