Proteza mądrości
Proteza mądrości
Z profesorem Józefem Lubaczem, szefem Ośrodka Zagadnień Społeczeństwa Informacyjnego Instytutu Problemów Współczesnej Cywilizacji, rozmawia Grzegorz Łyś
Fot. WŁADYSŁAW LEMM
Entuzjaści internetu mówią o rewolucji. Czy nie będzie to jedna rewolucja za wiele?
- Zanim ukuł się termin społeczeństwo "informacyjne", proponowano określenia: "cybernetyczne", "cyfrowe", "multimedialne". Co ambitniejsi stosowali termin "społeczeństwo wiedzy", słusznie zwracając uwagę, że dobrem, o które powinniśmy zabiegać, jest wiedza, a nie informacja jako taka. Idąc tym tropem, chciałoby się zaproponować określenie "społeczeństwo mądrości". Byłoby to jednak, oględnie mówiąc, nieco przedwczesne, bo najwyraźniej mamy wciąż trudności z ułożeniem relacji między informacją, wiedzą i mądrością. I trudności te wydają się pogłębiać. Przyspieszenie cywilizacyjne jest tak duże, że możemy je chyba rzeczywiście nazywać rewolucją.
W czasie rewolucji, nawet przemysłowej, obowiązuje hasło: "Gdzie drwa rąbią, tam wióry lecą". Co mamy do wygrania, a co do stracenia?
- Rewolucja przemysłowa dotykała przede wszystkim infrastruktury materialnej. Dzisiejszy przełom, choć jego źródłem jest postęp techniczny, dotyczy istoty...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta