Taki piękny huk
Taki piękny huk
Chinczycy tłumnie odwiedzają Wielki Mur
FOT. (C) SIPA PRESS PATRICK. LAMBERT
Wysiedliśmy z samochodu i rozejrzeliśmy się dokoła zauroczeni pięknem górskiej doliny i położonego nieopodal Wielkiego Muru. Wtem, potężnymi zboczami zatrzęsła seria eksplozji, których echo niosło się jeszcze przez parę chwil po dolinie. Wydawało się, że wiekowy mur, który przetrwał parę dynastii, a nawet rewolucję kulturalną, runie w dół, poruszony straszliwym hukiem. Lawina, trzęsienie ziemi, katastrofa lotnicza, amerykańska inwazja? Nie, to tylko zabawy chińskich turystów.
Od zachodu aż po północny wschód Pekin otoczony jest przepięknymi górami. To miasto stworzone wprost do weekendowych wypadów pekińczyków, które w ostatnich latach stały się coraz bardziej popularne wśród jego mieszkańców. W każdy sobotni poranek drogi prowadzące z miasta w góry zapchane są samochodami, wiozącymi całe rodziny, oraz wycieczkowymi busami i autokarami.
Strzelają wszyscy
Gdy autokar, bądź samochód, dociera wreszcie na miejsce, natychmiast oblega go tłum sprzedawców. Przepychają się, przekrzykują, chwytają przyjezdnych za ręce. - Mapa, mapa, pięć juanów sztuka - krzyczy jedna kobiecina w spodniach jak od garnituru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta