Dolina jak ze snu
Na samym końcu Polski
Dolina jak ze snu
Krywe - dolina jak z bajki
FOT. TATIANA JESIONOWSKA
IWONA TRUSEWICZ
Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami była sobie dolina Krywe. Dolina jak z bajki. Rozległa, porośnięta bujną trawą, otoczona lesistymi szczytami pasma Otryt. Szczelnie skryta przed ludzkim wzrokiem.
Dnem doliny płynie San, a nad jednym z jego dopływów, na górze Diłok, dwustuletnie lipy skrywają ruiny cerkwi i stary cmentarzyk. Sześćdziesiąt lat temu w liczącej sześćset lat bojkowskiej wsi Krywe mieszkało pół tysiąca ludzi. Dzisiaj trawa po pas zarosła ostatnie ślady po drewnianych chatach, po karczmie, młynie, folwarku, dworskiej pralni i szwalni.
Ciągle pod górę
Na dnie doliny stoi jedno gospodarstwo. Mieszkają w nim Antonina i Stanisław Majsterkowie ze stadem kóz, krową Mećką, pięcioma psami i kilkoma kotami. Od...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta