Zrobię sobie stół
Zrobię sobie stół
Goście z Kamerunu dobrze czują się w Lesznie. Uczą się, poznają ludzi i otoczenie. Opowiadają o swoich obyczajach. I o suszy, która trapi ich kraj przez kilka miesięcy w roku
Pauline chodzi po Lesznie z tam-tamem na głowie. - Jak nosi się w rękach, ręce bolą. A na głowie zawsze lżej - tłumaczy DARII GALANT
Pauline na głowie kładzie stolnicę, na niej talerz z ciastem. Zaczyna spacerować po pokoju. Obraca się wokół własnej osi, podskakuje, by w końcu, krokiem pełnym gracji, rozpocząć pląs między meblami. Stolnica ani drgnie. - To takie proste - mówi. - Jak życie z drugą osobą.
ATRAKCJA DLA PRZEDSZKOLAKÓW. - Mamy niezwykłych gości - mówi do dzieci dyrektorka Przedszkola nr 10 w Lesznie. - Chcą nam opowiedzieć o swoim kraju.
Maluchy przyglądają się przybyłym z zaciekawieniem. Na środku sali siedzą dwie Murzynki i dwóch Murzynów. Uśmiechają się przyjaźnie. Obok nich tłumaczka. Mali słuchacze czekają, aż się ktoś odezwie.
- Kamerun to kraj w Afryce - zaczyna czarnoskóry Daniel.
Na twarzach maluchów widać skupienie. Kilkadziesiąt par oczu wpatruje się uparcie w cudzoziemców. - W naszym kraju mówimy zwykle po francusku i angielsku. I jest dużo dzieci. Uśmiechają się tak samo, jak wy - głos Daniela ma...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta