Radio gada
Radio gada
Latem szkoda czasu na telewizję. Za to radio w niczym nie przeszkadza. Tym bardziej, że w wakacje dociera do słuchaczy nie tylko poprzez głośniki. Na koncerty i festyny rozgłośnie chcą przyciągnąć tysiące ludzi - pisze PAWEŁ TOMCZYK
- Audycje radiowe rozbudzają marzenia. O czymś słyszymy i zaczynamy tego pragnąć - mówi Janusz Grajber, chory od piętnastu lat na stwardnienie rozsiane, mieszkaniec Podkowy Leśnej. - Marzenia pobudzają nas do działania, bo chcemy je zrealizować. Bardzo lubię "Lato z radiem". Wystarczy, że wezmę małe radyjko, pójdę do ogródka, zamknę oczy i wyobrażam sobie, iż jestem gdzieś tam, na przykład w Łebie. Słyszę z muszli koncertowej głos Zygmunta Chajzera. I jest fajnie. Łatwiej wtedy godzę się z chorobą.
W upalną niedzielę w domu Grażyny Czubackiej, właścicielki sochaczewskiego Radia FAMA, rozdzwoniły się telefony. Słuchacze pytali, czy można już się kąpać w Bzurze i gdzie są kąpieliska. W głosach było słychać lekką pretensję, że choć żar się z nieba leje, radio uparcie milczy na ten temat.
- Nie mieliśmy żadnych oficjalnych informacji z sanepidu, więc nie mogliśmy nic konkretnego powiedzieć - wyjaśnia pani Grażyna.
W zeszłym roku, w wakacje, Radio FAMA patronowało pierwszemu od wielu lat spływowi kajakowemu Bzurą z Sochaczewa do Wyszogrodu. Jeden z organizatorów, Marek Gołkowski, z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta