Na łasce prezesa ZUS
Rentę może otrzymać osoba z pięcioletnim stażem pracy, a nie może ten, kto pracował pięć razy dłużej
Na łasce prezesa ZUS
JOLANTA KRONER
Nie ma drugiego takiego systemu, w którym nawet po 24 latach opłacania składek nie należałoby się żadne świadczenie.
Latem 1998 r. ZUS uznał Marka M., rocznik 1952, za osobę całkowicie niezdolną do pracy i samodzielnej egzystencji. Mimo złych rokowań ciężkiej choroby niezdolność orzeczona została jako okresowa: do końca 1999 r. Parę miesięcy później, w listopadzie 1998 r., jego zakład rozwiązał umowę o pracę, ponieważ minęło 180 dni trwania niezdolności do pracy, a powrót do niej raczej nie wchodził w grę. 46-letni chory mężczyzna pozostał bez środków do życia pod opieką i na utrzymaniu leciwej matki - rencistki.
Wystąpił więc do ZUS o przyznanie renty. Ale jej nie dostał. Powód: w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę nie przepracował pełnych 5 lat. A taki warunek wynika z art. 58 ust. 2 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Choć jego ogólny staż wyniósł ponad 24 lata, w tym aż 14 lat to praca w szczególnych warunkach, na ostatnie dziesięciolecie przypadły tylko 4 lata i 14 dni. Niełatwo bowiem obecnie choremu mężczyźnie znaleźć zajęcie, które odpowiadałaby jego zdrowotnym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta