Do dworu na frutti di Narew
Wszystko po polsku, czapką do ziemi
Do dworu na frutti di Narew
- Jeśli ma się pomysł na turystykę, to można z niej nieźle żyć - twierdzi Andrzej Żamojda, właściciel Dworu nad Łąkami i Karczmy Rzym w Kiermusach koło Tykocina.
Wśród tykocińskich lasów, pięć kilometrów za Tykocinem, jadąc od Białegostoku, Andrzej i Wiesława Żamojdowie stworzyli coś w rodzaju skansenu. Zaczęli od starego dworu, któremu przywrócili wygląd sprzed lat. Wnętrzom nadali stylowy charakter - do hallu wstawili stare komody, ławy, kanapy. Gości wita tu po staropolsku - ukłonem czapką do ziemi - rządca w kontuszu Mariusz Jabłoński.
Przybyszom opowiada się legendę o rycerzu Charłampie zakochanym w pięknej Oksanie, o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta