Katarski ślad
Tad Szulc, autor powieści "Zabić papieża": Stworzyłem fikcję, która ma u swego podłoża fakty i rzeczywistych ludzi
Katarski ślad
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Rz: W napisanej przez pana biografii Jana Pawła II czytamy: "Próba zamordowania papieża pod wieloma względami przypomina sprawę zabójstwa Johna Kennedy'ego. W obu przypadkach snute są wyłącznie domysły i brak przekonujących dowodów". Z posłowia do "Zabić papieża" dowiadujemy się, iż: "Prawda o dochodzeniu i jego wynikach, a także o kulisach zamachu na życie Jana Pawła II zostały po raz pierwszy ujawnione w tej książce". Pierwsza z książek ukazała się w 1995 r., druga w 2000 r. Co się stało w ciągu tych pięciu lat, że diametralnie zmienił pan zdanie o tym, co wydarzyło się na placu Świętego Piotra w Rzymie 13 maja 1981 roku?
TAD SZULC: Rzeczywiście, zmieniłem zdanie. Pomiędzy pisaniem biografii a ostatnimi laty dowiedziałem się całego szeregu rzeczy, o których wcześniej nie miałem pojęcia. Przede wszystkim tego, że hipoteza spisku sowiecko-bułgarskiego została odrzucona właściwie przez wszystkich zainteresowanych, począwszy od CIA, a na samym Watykanie kończąc. Miałem okazję spytać Ojca Świętego, czy chce poznać prawdę o zamachu. Odpowiedział: "Nie, wszystko już wiem. Przebaczyłem Ali Agcy". Zmieniliśmy temat...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta