Opłaty za studia
Opłaty za studia
Przez 5 lat studiowałem na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu. W ubiegłym roku ukończyłem studia. Zaczynało nas zdaje się ponad 2000, ukończyło studia około 300 osób. Będąc na piątym roku, usłyszałem od jednego z wykładowców co oni sądzą o studentach zaocznych: wiecie państwo, wróbel, to taki kanarek, który na studiach zaocznych nauczył się śpiewać...
Pomimo opłat za studia - na UMK i tak umiarkowanych względem innych uczelni - wykładowcy sami dostrzegali różnicę między nami, a studentami dziennymi. My jednak płaciliśmy, żeby oni mogli studiować bezpłatnie. Osoby płacące ciężkie pieniądze otrzymywały produkt gorszy od tych, które dostawały go za darmo. Chwała Trybunałowi Konstytucyjnemu, że to zauważył. Lecz czy zmieni to podejście uczelni do tego problemu? Z samym wyrokiem Trybunału trudno mi się zgodzić ("Opłaty za studia nie są sprzeczne z konstytucją", "Rz" 262, 9.11.2000 r.).
Mariusz Godlewski


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)