Kolejna opowieść o starożytnym Rzymie
Zabawki w rękach losu
Kolejna opowieść o starożynym Rzymie
Anthony Hopkins jako Tytus Andronikus
(C) TANTRA
W ostatnim roku w kinie wróciła moda na dramaty antyczne.
Od ponad trzech dekad, od czasów "Spartakusa", nie oglądaliśmy na ekranie wielkich widowisk wskrzeszających czasy starożytne. Ten rok przyniesie jednak z pewnością istotną zmianę. Wielkim przebojem stał się "Gladiator". Reżyser Ridley Scott połączył w tym filmie tradycyjne opowiadanie rodem z "Ben Hura" z nowoczesną techniką zdjęciową przypominającą "Szeregowca Ryana". Teraz na polskie ekrany wchodzi kolejny film o starożytności. Tym razem jest to "Tytus Andronikus" - uwspółcześniona ekranizacja tragedii Williama Szekspira.
Rzymski wódz, Tytus Andronikus, wraca zwycięski z długiej kampanii przeciw barbarzyńcom. Tradycja każe, by w czasie triumfu złożył w ofierze jednego z jeńców. Wierny obyczajom, Tytus wybiera najstarszego syna królowej Gotów, Tamory i głuchy na jej błagania, dopełnia ofiary. Tymczasem Tamora zostaje wyniesiona do władzy przez amoralnego i zepsutego do szpiku cesarza Saturnina. Jej dwaj synowie, Chiron i Demetriusz, dokonują zemsty na jedynej córce Tytusa, Lawinii. Tak zaczyna się najbardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta