Felietony
- AMERYKAŃSKI ŁĄCZNIK
- ŚWIAT W PAJĘCZYNIE
- OKO W SIECI AMERYKAŃSKI ŁĄCZNIK
Jak nie pisać o sieci?
(C) FLASH PRESS MEDIA
Jan Palarczyk
z San Francisco
Teraz pojawił się zbiorowy, narodowy obowiązek pisania o Internecie. Wszak temat to gorący i pasjonujący większość rodaków. W tradycyjnych mediach wkładki i dodatki o sieci mnożą się jak grzyby po deszczu. Jeśli chodzi o wartość zamieszczanych tam treści, to bywa z tym różnie.
Czytelnicy moich tekstów chętnie korzystają z niżej podanego adresu w Yahoo!, aby sprowadzać korespondenta z Ameryki na ziemię, tzn. w realia polskiej rzeczywistości. Tym razem nasi czytelnicy zaproponowali, abym zerknął, jak się w Polsce pisze o sieci.
Wolności dla zwierzaków!
"Polityka" ma swój dodatek dla mas - nazywa się "Internet". Tygodnik jest znakomicie redagowany, natomiast dodatek nieco gorzej. W swym głównym wydaniu "Polityka" zamieszcza doskonałe teksty, lecz ma (dla mnie) zasadniczą wadę - ze stron wyłazi i merda czerwona kita "równości i sprawiedliwości społecznej". I dlatego, jak już w "Polityce" piszą np. o prawie własności, to rozpisują się o gehennie lokatorów gnębionych przez okrutnych właścicieli, a brakuje analiz, czy naprawdę można dziś zbudować
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta