Wydarzenia kulturalne za granicą
Na drewnianym koniku
Stuttgart, Staatstoper, tel. (00-49) 711-2032-220
Tak wygląda rumak Brunhildy w tej inscenizacji
(C) A. T. SCHAEFER/STAATSTOPER
Jedno dzieło, cztery teatralne wieczory i czterech reżyserów - oto najkrótsza charakterystyka tej inscenizacji.
Rzadko się zdarza okazja obejrzenia w całości "Pierścienia Nibelunga", tetralogii, w której Richard Wagner najpełniej zrealizował swą ideę dramatu muzycznego. Wykorzystując starogermańskie i skandynawskie legendy postanowił też opowiedzieć o niszczącej żądzy władzy i bogactwa, o miłości czystej, o człowieku silnym i pozbawionym lęku. Potomni często jednak opacznie rozumieli przesłanie kompozytora, czego dowodem były choćby interpretacje tetralogii obowiązujące w nazistowskich Niemczech. Dziś na szczęście "Pierścień Nibelunga" odczytywany jest zupełnie inaczej. Realizatorów fascynuje jego wieloznaczność i symbolika, a także próba odszukania w tym uniwersalnym dziele treści całkiem współczesnych. I taka jest też inscenizacja w Stuttgarcie, choć budynek teatralny w tym mieście wzniesiono w początkach naszego stulecia, by był właśnie Domem Wagnera. Obecna dyrekcja teatru nie chce jednak z niego uczynić wagnerowskiej świątyni. W tej inscenizacji nie ma zatem starogermańskich herosów-nadludzi, a rumak Brunhildy to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta