Co zrobi Bush
Wyrok florydzkiego sądu wzmocnił Gore'a
Co zrobi Bush
Ręczne sprawdzanie w hrabstwie Broward nadzoruje sędzia Robert Rosenberg
FOT. (C) AP
KRZYSZTOF DAREWICZ
z Waszyngtonu
Po wtorkowej decyzji florydzkiego Sądu Najwyższego, który zezwolił na kontynuowanie ręcznego sprawdzania kart do głosowania, a tym samym zwiększył szanse Ala Gore'a na zdobycie prezydentury, Amerykanie zadawali sobie w środę jedno pytanie: co zrobi George W. Bush? Kandydat republikanów ma do wyboru kilka możliwości. Jeśli zdecyduje się na ekstremalne posunięcia, to Stany Zjednoczone mogą się znaleźć w obliczu bezprecedensowego kryzysu politycznego.
Sąd Najwyższy Florydy jednogłośnie zawyrokował, że obliczanie głosów, oddanych w wyborach prezydenckich 7 listopada, musi zakończyć się najpóźniej do poniedziałku rano. Siedmiu sędziów (sami członkowie Partii Demokratycznej) zobowiązało stanową sekretarz stanu do uznania rezultatów ręcznego sprawdzania kart do głosowania, prowadzonego w trzech z 67 hrabstw Florydy. Sąd nie sprecyzował natomiast, czy karty do głosowania z niepełną perforacją mają zostać uznane za ważne.
Usatysfakcjonowany Gore
Stanowe przepisy wyborcze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta