Krótkotrwała radość Gore'a
Spektakularny kontratak Busha na Florydzie
Krótkotrwała radość Gore'a
AP
Ręczne sprawdzanie w hrabstwie Broward nadzoruje sędzia Robert Rosenberg
KRZYSZTOF DAREWICZ
z Waszyngtonu
Zaledwie kilkanaście godzin trwała radość kandydata demokratów na prezydenta, Ala Gore'a, z wtorkowego wyroku florydzkiego Sądu Najwyższego, który zezwolił na kontynuację ręcznego sprawdzania kart do głosowania w trzech hrabstwach tego stanu. W środę rano republikanie przypuścili zmasowany atak, dzięki któremu w kluczowym dla Gore'a hrabstwie Miami-Dade komisja wyborcza postanowiła zrezygnować z ręcznego sprawdzania kart. Ponadto kandydat republikanów na prezydenta, George W. Bush, postanowił odwołać się od wyroku florydzkiego sądu do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Aby całkowicie pognębić rywala, zażądał ponownego obliczenia głosów nadesłanych pocztą. Napięcia nie wytrzymał kandydat republikanów na wiceprezydenta, Dick Cheney. Wylądował w szpitalu z podejrzeniem zawału serca.
We wtorek wieczorem florydzki Sąd Najwyższy jednogłośnie zawyrokował, że obliczanie głosów, oddanych w wyborach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta