Ukryte zagrożenie dla światowego handlu
Ukryte zagrożenie dla światowego handlu
VINOD K. AGGARWAL JOHN RAVENHILL
Zagrożenia dla światowego handlu przybierają różne formy. Zwykle obwinia się o to bariery protekcjonistyczne i wojownicze protesty przeciwników globalizacji, podobne do tych, które w zeszłym roku zakłóciły rundę milenijną negocjacji Światowej Organizacji Handlu (WTO) w Seattle. Choć na czołówki gazet trafiają te właśnie protesty, to w ostatnich latach, po cichu, pojawiło się nowe i - być może bardziej podstępne - zagrożenie dla światowego handlu. Chodzi o tak zwane otwarcie sektorowe, czyli praktykę negocjowania selektywnego dostępu do zagranicznych rynków na zasadzie sektor po sektorze.
Ta praktyka sprowadza się do tego, że kraje negocjują niższe taryfy na pewne wyroby - ale nie na pozostałe. Wbrew pozorom, ta sektorowość nie stanowi pierwszego kroku w kierunku porozumień bardziej kompleksowych. Wręcz przeciwnie, może nawet uniemożliwić negocjowanie szerzej zakrojonych porozumień.
Sukcesy w negocjacjach sektorowych powodują zagrożenia efektywności ekonomicznej jako całości, ponieważ oznaczają ochronę najmniej konkurencyjnych dziedzin przemysłu: każdy kraj dąży przecież do tego, by "otworzyć" handel w tych dziedzinach, w których jest dobry. Żaden kraj nie jest natomiast chętny do wystawiania swoich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta