Póki mur jeszcze stoi
Póki mur jeszcze stoi
BARTOSZ MARZEC
Muru pozostało niewiele: jedenaście metrów między Sienną 53 i 55, siedemnaście - między Sienną 59 i Złotą 64, fundament przy dawnym gimnazjum Tomasza Niklewskiego. Tylna ściana domku stróża szkoły także stanowiła granicę. Mur, który dziwnym łamańcem dzielił podwórza okolicznych kamienic, nie jest gruby: zaledwie dwadzieścia siedem centymetrów. Mosiężna tabliczka informuje, że dwie cegły przewieziono stąd do Muzeum Pamięci w Waszyngtonie.
Jednym z ostatnich, zachowanych prawie bez zmian, śladów warszawskiego getta od przeszło dwudziestu lat opiekuje się Mieczysław Jędruszczak. Przez ten czas wielokrotnie zwracał się do różnych instytucji publicznych o pomoc przy porządkowaniu i zabezpieczeniu terenu przed dewastacją. Pierwszym urzędnikiem, który nie poprzestał na obietnicach, jest prezydent Warszawy Paweł Piskorski. Za jego kadencji przy Siennej 55 zawieszono dwie plansze z pleksiglasu i ogrodzono płotkiem trawniki w podwórku.
W "Kronice Enklawy", księdze pamięci prowadzonej przez Jędruszczaka, wpisali się goszczący w Warszawie prezydent Izraela Chaim Herzog i premier Benjamin Netanjahu. "Największemu żydowskiemu gojowi" za wytrwałość i odwagę podziękował Reuven Zygielbojm. Jego brat Szmul Artur...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta