Niedokończony projekt
Niedokończony projekt
ZDZISŁAW KRASNODĘBSKI
Stoimy przed przesileniem podobnym do tego, z jakim mieliśmy do czynienia po wyborach parlamentarnych w roku 1993 i po wyborach prezydenckich w roku 1995. Kolejny raz obóz posierpniowy traci władzę w fatalnym stylu, a postkomunistyczna lewica śmiało, bez żenady po nią sięga.
W zasadzie powinniśmy się już do tego przyzwyczaić. Czyż nie jest to normalna kolej rzeczy w demokracji oraz następny dowód, jak wspaniale skonsolidowana jest nasza demokracja? Tym bardziej że styl uprawiania polityki przez AWS - a także przez UW - nie może zachwycić najbardziej nawet wiernego wyborcy. Ostatnie skandale - jeden z nich, zapewne nieostatni, z zejściem śmiertelnym - pokazały, jak głęboko sięga degrengolada części klasy politycznej, niezależnie od jej orientacji. Po kraju kursują opowieści o wielkiej korupcji na wszystkich szczeblach władzy, o złym funkcjonowaniu wielu instytucji, o nieudanych reformach.
Rozsypka na prawicy, i styl uprawiania przez prawicę polityki sprawiają, że niektórzy komentatorzy z nieskrywanym podziwem patrzą na zwarty i gotowy obóz postkomunistycznej lewicy. Z jej powodzenia wyciąga się ogólniejsze wnioski. Powiada się, że trzeba spojrzeć w przyszłość, że trzeba uprawiać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta