Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Toledo, czyli mniejsze zło

02 czerwca 2001 | Publicystyka, Opinie | MT
źródło: Nieznane

Za pięć lat - mówią z przekąsem Peruwiańczycy - prezydentem zostanie Fujimori, a po nim - Montesinos

Toledo, czyli mniejsze zło

Alejandro Toledo częstuje posiłkiem swych zwolenników na spotkaniu w Cuzco

(C) AP

Alejandro Toledo, niedawno noszony na rękach za to, że ośmielił się rzucić wyzwanie Alberto Fujimoriemu, staje w niedzielę do drugiej tury wyborów w Peru ośmieszony, osłabiony, opuszczony przez część przyjaciół. Jego rywalem jest Alan Garcia, który już raz doprowadził kraj do ruiny. Kogo wybrać? - głowią się Peruwiańczycy.

Jeśli zwycięży Toledo, który według sondaży wyprzedza swego rywala o 3 do 13 punktów procentowych, to nie jako bohater wyniesiony na urząd prezydencki w atmosferze powszechnego entuzjazmu - na co się zanosiło - ale jako mniejsze zło.

Krętacz kontra nieudacznik

Kandydat centrowej "Alternatywy dla Peru", niewysoki 55-letni mężczyzna o indiańskich rysach, z wykształcenia ekonomista, absolwent amerykańskich uczelni, w ubiegłym roku wyrósł na przywódcę demokratycznej opozycji. Jednak gdy Fujimori uciekł do Japonii i został zdymisjonowany, wielbiciele Toledo zaczęli nagle dostrzegać w nim wady. Zaczęło ich razić jego niezdecydowanie, niekonsekwencja, impulsywność, populistyczne zagrywki. Niedźwiedzią...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2331

Spis treści
Zamów abonament