Loteryjne aspiracje
Loteryjne aspiracje
Takich terminali do gier ma być w Polsce za kilka lat 35 tys. Prezentują je Peter MacKenzie (z lewej) i Kamil Górecki (z prawej). Pierwszy z nich kieruje firmą PGS, a drugi spółką PML.
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Za kilka lat w Polsce ma być 35 tys. terminali do sprzedaży wideoloterii. Na ich zakup i uruchomienie amerykańska firma PGS wyda ok. 300 mln USD. Kiedy wszystkie terminale zostaną zainstalowane, jej obroty mają być dwukrotnie wyższe niż Totalizatora Sportowego. PGS nie chce jednak z nim konkurować.
PGS podpisał umowę dotyczącą wideoloterii z państwowym Polskim Monopolem Loteryjnym (PML) w lipcu ubiegłego roku, o czym informowaliśmy już w "Rz". Połączone w sieć terminale do wideoloterii można ustawić na dworcach, w centrach handlowych czy barach. Gracz wrzuca do nich pieniądze, palcem na ekranie wybiera liczby i czeka na wynik. Losowanie następuje natychmiast, a terminal drukuje kwitek z wynikiem. Jeżeli padła wygrana, można zamienić ją na pieniądze.
- Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta