Szalony komisarz od poszerzenia
Szalony komisarz od poszerzenia
JĘDRZEJ BIELECKI, ANDRZEJ STANKIEWICZ
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
J ako sekretarz generalny niemieckich socjaldemokratów z SPD Günter Verheugen sprzeciwiał się "rozdymaniu" Unii Europejskiej. Dziś za uszy ciągnie do UE 12 ubogich krewnych ze wschodu i południa
Niewielu jest polityków w Europie Zachodniej, którzy przeszli taką metamorfozę jak Günter Verheugen. Trzeba było lat, by ten niedoszły szef niemieckiego MSZ, najpierw liberał, potem socjaldemokrata, przekonał się do poszerzenia Unii i został głównym adwokatem Polski w Brukseli. - Kiedy przyjadę w przyszłym tygodniu do Polski, wygłoszę przemówienie, w którym przedstawię europejską pozycję waszego kraju - mówi nam komisarz w swoim brukselskim gabinecie. - Po poszerzeniu Unii najbardziej istotna w Europie będzie oś Paryż - Berlin - Warszawa. Te trzy kraje będą kluczowymi państwami wspólnoty.
Jeżeli tak się rzeczywiście stanie, zasługa Verheugena będzie w tym ogromna.
Od początku politycznej kariery Verheugen szedł pod prąd. - Moja pierwsza kampania polityczna na początku lat 60. była poświęcona uznaniu przez Niemcy granicy z Polską na Odrze i Nysie. Wtedy było to w Niemczech bardzo trudne do zaakceptowania. Byłem traktowany jak zdrajca....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta