Papież z Kościołem w tle
Papież z Kościołem w tle
Papież podczas audiencji w Castel Gandolfo w ubiegłą niedzielę
Będzie to widać dopiero z oddalenia w czasie, ale obecny biskup Rzymu uczynił model katolicyzmu znacznie bardziej papiesko-centrycznym, niż było to za jego poprzedników.
Dyskusje o tym, w jakim stopniu zdrowia i sił Jana Pawła II szkodzi Kościołowi, powracają co jakiś czas na łamach prasy i falach mediów elektronicznych. Niejednokrotnie ze sporą dawką hipokryzji. Największe bowiem zatroskanie przejawiają ci, dla których katolicyzm jako taki jest synonimem klerykalizmu i obskurantyzmu. Z drugiej strony mamy bezkrytyczny triumfalizm, który umocnił się bardzo po Wielkim Jubileuszu Roku 2000. Reprezentanci tej postawy chcieliby widzieć Kościół w rozkwicie, czego dowodem są nieprzeliczone rzesze na papieskich zgromadzeniach. Trudności i konflikty są dla nich efektami działania sił zewnętrznych.
Pięć cech biskupa Rzymu
Prawda jest, moim zdaniem, znacznie bardziej skomplikowana. Amerykański watykanista John Allen jr napisał w wydanej ostatnio książce "Conclave", że nowoczesny papież powinien być "intelektualistą, politykiem, duszpasterzem, gwiazdą mediów i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta