W skrócie
Wątpliwa reklama dla dzieci
Dzieci i młodzież to prawie dziesięciomilionowy rynek konsumencki. Rzecznika praw dziecka Pawła Jarosa niepokoi opiniowanie i reklamowanie przez niektóre placówki produktów przeznaczonych dla dzieci. W tej sprawie zwrócił się do głównego inspektora sanitarnego i prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Paweł Jaros uważa, że angażowanie się Instytutu Matki i Dziecka oraz Instytutu Żywności i Żywienia w reklamę wybranych produktów spożywczych niektórych firm budzi wątpliwości. Czy jednostka opiniodawcza, zainteresowana reklamą towaru określonego producenta, będzie niezwłocznie zawiadamiać, co jest jej obowiązkiem ustawowym, głównego inspektora sanitarnego i prezesa UOKiK o zagrożeniach, jakie towar może stwarzać dla dzieci? - pyta rzecznik. Takie praktyki są, jego zdaniem, niezgodne z prawem obowiązującym w krajach Unii Europejskiej. (PAP)
OPRAC. H.F.