Konstytucja dla ludzi Kuczmy

• Koniec sporu o Tuzłę?
• Powiedzieli "Rz"
• Leonid Kuczma (sylwetka)

W ukraińskim parlamencie trwa ostry konflikt między zwolennikami prezydenta Leonida Kuczmy a opozycją. Proprezydenckiej większości w Radzie Najwyższej udało się w środę uchwalić kontrowersyjny projekt zmian w konstytucji Ukrainy. Stało się to mimo blokowania prac parlamentu przez opozycję. I jej zdaniem - niezgodnie z prawem.

Przegłosowany w pierwszym czytaniu projekt zakłada wybranie w 2004 r. prezydenta w głosowaniu powszechnym (jak dotychczas), ale tylko na dwuletnią kadencję. W 2006 r. nowego prezydenta wybrałby już parlament. Opozycja uważa, że to przemyślany projekt zatrzymania władzy przy obecnej ekipie Kuczmy. Przy wyborach dokonywanych przez parlament szans w walce o urząd prezydencki nie miałby opozycyjny lider i najpopularniejszy polityk na Ukrainie Wiktor Juszczenko. Miałby ją natomiast ktoś z ludzi Kuczmy.

Komisja skrutacyjna większością głosów stwierdziła, że za wnioskiem głosowało zdecydowanie więcej niż wymaganych 226 deputowanych. Frakcję Kuczmy wsparli komuniści pod wodzą Petra Symonenki, wcześniej zwalczający prezydenta. Opozycja uznała głosowanie za nielegalne.

W proteście przeciwko działaniom większości wystąpił z niej wiceprzewodniczący Rady Najwyższej...