Reguły, które są, ale ich nie ma
Meritum sporu o politykę monetarną w Polsce dotyczy wyboru metody postępowania banku centralnego
Reguły, które są, ale ich nie ma
Od jakiegoś czasu dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej ostro strofuje i "dyscyplinuje" w mediach ekonomistów z sektora komercyjnego, którzy krytycznie wypowiadają się o małej spójności jej kolejnych posunięć. Ostatnio jeden z wpływowych członków Rady stwierdził wręcz w "Rz"* , że lejącym krokodyle łzy nad nieodgadnionym jej postępowaniem ekonomistom tak naprawdę chodzi o ubranie w szaty troski o gospodarkę własnych frustracji wywołanych nieudanymi transakcjami spekulacyjnymi ich banków po nietrafnym typowaniu decyzji RPP.
Padł zatem zarzut poważny - interesowności w debacie publicznej skrywanej pod płaszczykiem obiektywizmu ekspertów. Czy w takich warunkach jest w ogóle sens dyskutować? Coraz mniej mam do tego przekonania. Ale spróbuję jeszcze raz, już naprawdę ostatni.
Meritum sporu o politykę monetarną w Polsce dotyczy wyboru metody postępowania banku centralnego w sytuacji, gdy na gospodarkę intensywnie oddziałują przemieszane ze sobą szoki o charakterze popytowym i podażowym. A także - sposobu komunikowania tego wyboru opinii publicznej.
Można RPP współczuć działania w stanie podwyższonej niepewności. Trudno...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta