Niemowlę znów skatowane
14-miesięcznego Kubę do szpitala w Koszalinie w środę wieczorem przywiozła matka i jej konkubent. Twierdzili, że pod maluchem zawaliło się łóżeczko. Dziecko było nieprzytomne i miało siniaki. Lekarze trepanowali mu czaszkę i usunęli krwiak. Ich zdaniem odniosło rany wskutek pobicia, miało też na ciele starsze ślady siniaków. W czwartek policja zatrzymała 21-letnią matkę Izabelę M. i 28-letniego Jarosława O. - Mężczyźnie postawiliśmy zarzut spowodowania ciężkiego, zagrażającego życiu uszczerbku na zdrowiu oraz znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. A matce nieudzielenia pomocy dziecku - powiedział "Rz" podinspektor Krzysztof Wołkowski, zastępca komendanta powiatowego policji w Białogardzie. Konkubent przyznał się do bicia chłopca.
ms