Ważne nie tylko jaki samochód, ale i od kogo
Jeśli okaże się, że auto zostało skradzione właścicielowi czy wyłudzone od niego za pomocą przestępstwa, nabywca zostanie na lodzie.
Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 28 października 2005 r. kończącego spór między nabywczynią takiego pojazdu a jego właścicielem. Chodziło o samochód dostawczy marki Mercedes. Jego właściciel Leszek J. umową komisu z 12 stycznia 1998 r. oddał go do sprzedaży Grzegorzowi H., właścicielowi świeżo założonego komisu samochodowego. Grzegorz H. za pomocą ogłoszeń wyszukiwał osoby zamierzające sprzedać drogie samochody, takie jak Mercedes czy Volvo. Do 20 stycznia 1998 r. zdołał ich zgromadzić na placu ponad trzydzieści. Tego dnia pojawiło się kilkunastu młodych mężczyzn, którzy wywieźli je w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta