Jak państwo zarabia na swoich błędach
Tak państwo zyskuje, gdy działa wbrew prawu. Potwierdza to przykład osób, które nabyły akcje pracownicze Banku Handlowego, sprzedały je i nie zapłaciły podatku dochodowego. Urzędy skarbowe zajmują dziś ich pensje. Chcąc zdążyć przed końcem roku, bo wtedy przedawni się zobowiązanie, łamią prawo.
Urzędnicy się śpieszą, choć według niektórych ekspertów zabezpieczenie wystarczy, aby przerwać bieg przedawnienia, a sprawa mogła toczyć się dalej. Niewykluczone jednak, że jeśli postępowanie podatkowe nie zakończy się w tym roku wydaniem decyzji ustalających kwotę podatku do zapłaty razem z odsetkami i zastosowaniem jakiegoś środka egzekucyjnego (np. zajęciem wynagrodzenia), to potem budżet już nic nie zarobi. A jest o co walczyć. Szacunki skarbówki mówią o ok. 200 mln zł.
Fakty nie są ważne- Plan jest jeden: jak najszybciej wydać decyzje ustalające wysokość zobowiązania z odsetkami za zwłokę. Od kolegów wiem, że urzędy nie chcą nawet poczekać na dokumenty, które zobowiązaliśmy się im dostarczyć - podkreśla były pracownik Banku Handlowego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta