Strata na prototypie w Szczecinie
Stocznia Szczecińska Nowa nie zarobi na produkcji prototypowego statku do przewozu kontenerów i ciężarówek. Jednostka, którą zwodowano w sobotę, kosztuje ponad 50 mln USD i jest pierwszą z ośmiu zamówionych przez firmę Spliethoff, armatora z Amsterdamu. Andrzej Żarnoch, dyrektor marketingu stoczni wyjaśnił, że straty wynikają z nieprzewidywanego wzrostu cen stali, spadku kursu dolara wobec złotego oraz opóźnień w dostarczaniu części przez kontrahenta z Wielkiej Brytanii. Zapewnił, że począwszy od czwartego statku z serii, stocznia zacznie osiągać zyski.
a.mac.