Świat ostatecznie umarły
Pisarz opublikował w prasie literackiej fragmenty zapowiadanego utworu, nie ukończył go jednak. W kolejnych tomach opowiadań wracał natomiast do tragicznych wydarzeń na Podolu i Wołyniu z 1943 roku i ich następstw - dla Polaków i Ukraińców. Nie inaczej jest w jego najnowszej książce"... i poniosły konie".
Już otwierające tom opowiadanie "I za nim szły..." przenosi czytelnika znów w ten sam czas i tę samą krainę, tyleż realną, ile mityczną: na czupryńskie pola, w okolice Motronieńskiego Boru. To ta sama ziemia, porównywalna z faulknerowskim powiatem Yoknapatawpha, znana z cyklu podolskiego: z Czuprynią, Krzyżtopolem, Glebami, w twórczości Odojewskiego funkcjonującymi na równych prawach z rzeczywistym Czortkowem czy Trembowlą. Bohater opowiadania - napisanego w 1956 (!) roku -przybywa do opuszczonego dworu, w którym tylko plamy na ścianach po obrazach czy porozrzucane w parku opróżnione skrzynki po butelkach z winem świadczą o tym, co się stało. W domu pozostały jedynie najcięższe meble, nikomu niepotrzebne nuty i cudem ocalałe kieliszki. Bohater rozbija o blat marmurowego stolika to stare,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta