Gaza szykuje się na izraelską ofensywę
Daleko po drugiej stronie granicy, nad kibucem Nachal Oz unoszą się smugi szarego dymu. Co chwila słychać potężny huk, po którym następuje jeszcze głośniejsza eksplozja w okolicach palestyńskiej miejscowości Beit Lahija. To bateria izraelskiej artylerii polowej ostrzeliwuje pozycje bojowników Hamasu.
Pociski przelatują wysoko nad popękaną drogą, którą jadę do miasta Gazy. Rozgrzany beton silnie wibruje za każdym razem, gdy bomby sięgają ziemi.
Nie wszystkie pociski trafiają w Beit Lahija. Przy drodze robotnicy ustawiają z powrotem słupy elektryczne, powalone w nocy przez śmigłowce.
Kilka kroków dalej stoi pokiereszowany barak z wyblakłą palestyńską flagą powiewającą na maszcie. To posterunek sił bezpieczeństwa Autonomii. Za workami z piaskiem i zwojami drutu kolczastego, siedzi trzech mężczyzn w zielonych mundurach. Na kolanach trzymają wysłużone kałasznikowy, popijają kawę z blaszanych kubków.
- Trzech strażników,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta