Pogrom na Plantach
Sześćset ofiar to liczba - jak przyznają polscy historycy - zaniżona, powstała po zsumowaniu przypadków bezspornie udokumentowanych. Bliższa rzeczywistości byłaby - ich zdaniem - liczba od tysiąca do półtora. Badacze żydowscy, polegając m.in. na biuletynach Żydowskiej Agencji Prasowej (jej oddział istniał w Polsce do 1950 roku) i relacjach zebranych przez Żydowską Komisję Historyczną (istniejącą w latach czterdziestych przy Centralnym Komitecie Żydów w Polsce) oraz izraelski Instytut Pamięci Narodowej Yad Vashem w Jerozolimie, oceniają liczbę ofiar na powyżej półtora tysiąca - do dwóch, a nawet trzech tysięcy.
Przebieg największej z tych zbrodni, pogromu kieleckiego, został odtworzony niemal co do minuty. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta